Coraz więcej raków tarczycy
Musimy modernizować Instytut. Inaczej nie będziemy mogli zwiększać liczby pacjentów – mówi prof. Marek Dedecjus, kierownik Kliniki Endokrynologii Onkologicznej i Medycyny Nuklearnej Narodowego Instytutu Onkologii.
Regularnie pojawiają się informacje o rosnącej zachorowalności na raka. Czy w przypadku raka tarczycy jest podobnie?
Rzeczywiście, wykrywamy coraz więcej nowotworów tarczycy. Między 2013 r. a 2017 r. ich liczba wzrosła aż o jedną trzecią. Nie zmieniła się natomiast śmiertelność, co może świadczyć o tym, że wykrywamy te nowotwory bardzo wcześnie. Ale także pokazuje, że prawdopodobnie wzrasta wykrywalność, a nie zachorowalność.
Jakie są rokowania w przypadku nowotworów tarczycy?
To zależy od typu nowotworu. Słowo rak wzbudza wiele emocji, ale nie musi oznaczać wyroku dla pacjentów. Zdecydowana większość raków tarczycy ma bardzo dobre rokowanie – 10 lat przeżywa 98 proc. pacjentów. Te nowotwory to zróżnicowane raki tarczycy, a tak dobre wyniki są możliwe dzięki dobrej diagnostyce i skutecznemu leczeniu. Z drugiej strony są raki, które wciąż stanowią wyzwanie dla medycyny – raki anaplastyczne, na które umierają wszyscy chorzy i to w krótkim czasie, i raki rdzeniaste, na które umiera prawie połowa leczonych pacjentów.
Których nowotworów jest więcej?
Na szczęście zdecydowanie więcej jest tych dobrze rokujących nowotworów. Dlatego terapia nowotworów tarczycy jest wciąż tą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta