Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Ani PO, Ani PiS nie chciało PO–PiS

06 czerwca 2020 | Plus Minus
autor zdjęcia: Adam Chełstowski
źródło: Forum

Projekt wspólnych rządów po odsunięciu postkomunistów od władzy to był fakt medialny. Wśród partyjnych liderów nie było woli politycznej - mówi Sławomir Rybicki, senator PO, minister w kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Plus Minus: Podobała się panu piosenka Kazika Staszewskiego „Twój ból jest lepszy niż mój" o wizycie prezesa PiS na cmentarzu w 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej? Czy to jest piosenka również o panu?

Podobała, bo przypomniała, a może uświadomiła Polakom, że są w państwie gorsi i lepsi obywatele. Ci lepsi mogą więcej. A mój ból jest ani większy, ani mniejszy. Ani lepszy, ani gorszy.

Katastrofa smoleńska jest też pana rodzinną tragedią. Zginął w niej pana starszy brat Arkadiusz Aram Rybicki?

Tym trudniejsza, że to ja pierwotnie miałem propozycję wylotu do Smoleńska 10 kwietnia. Byłem wtedy wiceprzewodniczącym klubu Platformy Obywatelskiej i z tytułu tej funkcji zostałem wytypowany do delegacji. Nie mogłem, bo czekały mnie inne obowiązki. Było wiadomo, że skoro ja nie polecę, to poleci mój brat Aram, który bardzo chciał uczestniczyć w obchodach 70-lecia zbrodni katyńskiej. W sobotę rano otrzymałem telefon z informacją o katastrofie. Wsiadłem do samochodu i pojechałem do Warszawy. Byłem w takim szoku, że nie pamiętam tej drogi. Przyjechałem jako jeden z pierwszych z władz naszego klubu. Chciałem być jak najbliżej źródeł informacji. Próbowaliśmy się dowiedzieć czegokolwiek o katastrofie, ale wieści były wyłącznie dramatyczne i nie pozostawiały nadziei, że ktokolwiek przeżył.

Czy rząd...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 11678

Wydanie: 11678

Zamów abonament