Stawki za apartamenty w dół nawet o połowę
Najem mieszkań na doby odżywa. Obfite żniwa to jednak nie będą. Część lokali działa na granicy opłacalności. Operatorzy rozwiązują umowy z właścicielami nieruchomości.
Pandemia zamroziła rynek najmu krótkoterminowego. Lokale opustoszały z dnia na dzień już w marcu. Nie było turystów, biznesmenów. Część właścicieli zaoferowała mieszkania na kwarantannę. Straty są jednak niemałe. Lato pozwoli na ich odrobienie?
– Wakacje sprzyjają wzrostowi zainteresowania najmem apartamentów, popyt jest jednak nieporównywalnie mniejszy niż przed rokiem – mówi Paweł Grabowski z trójmiejskiej agencji BIG Property. – W dużym stopniu wpływa na to brak klientów z zagranicy.
Rynek na rozdrożu
Obłożenie i ceny są w tym roku bardzo niskie. – Nowoczesne apartamenty na gdańskim Starym Mieście zarówno na weekend, jak i pobyty tygodniowe, można wynająć poniżej 200 zł za dobę, czyli nawet 50 proc. taniej niż w ubiegłych latach – podaje Paweł Grabowski. – Wielu klientów, którzy kupili apartamenty na wynajem krótkoterminowy, posiłkując się kredytem, stara się zarobić przynajmniej na ratę i opłaty do wspólnoty, co nawet przy godziwych czynszach może być trudne.
Na razie tylko niewielka część mieszkań wynajmowanych na doby trafiła na rynek najmu długoterminowego. – Właściciele liczą, że w wakacje odrobią straconą wiosnę – tłumaczy ekspert BIG...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta