Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Typy pewnego gatunku

11 lipca 2020 | Plus Minus | Jan Maciejewski

Nie po twarzach ich rozpoznaję, nie mieliśmy przecież nigdy okazji, aby się poznać. To raczej stroje i gesty, mowa mody i ciała jest tym, co ich wyróżnia, jak czarny mundur kominiarza. Jeszcze zanim podchwycisz strzępki rozmowy, przechodząc ukradkiem, rzucisz okiem na notatnik – strzelaj śmiało. Obstaw, że masz do czynienia z artystami, profesjonalnymi uprawiaczami kultury, a w ośmiu na dziesięć przypadków na pewno trafisz. Wystarczy, że spotkałeś trzech, a jakbyś znał trzydziestu. Od kiedy mają swoich rzeczników, swoje ulgi podatkowe i zrzeszają się w związkach zawodowych, zaczęli się do siebie zbliżać, jednoczyć wewnętrznie jak przedstawiciele wszystkich profesji. Stali się typami pewnego gatunku. Jak każdy kierowca autobusu z czasem nabiera tego samego wyrazu twarzy i w jednakowy sposób podnosi rękę, żeby pozdrowić nadjeżdżającego z naprzeciwka kolegę po fachu.

Siedzimy teraz w ich zajezdni, w trasę wyruszą dopiero za kilka godzin. Chociaż oni – tego akurat nie można im odmówić – są wiecznie w drodze. Nawet tutaj, gdzie wpadają tylko na jedną kawę, umówili sobie już tydzień wcześniej spotkanie albo co najmniej wzięli ze sobą komputer, żeby nie stracić tych cennych 20 minut. Korporacja badaczy dusz, profesjonalni dostarczyciele katharsis, odsłaniają tu rąbki swych tajemnic. Dopracowują projekty, przesuwają deadline'y, wymieniają się informacjami o grantach i konkursach. Kawiarnie to przecież ich królestwa, zawsze byli tu u siebie,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11707

Wydanie: 11707

Zamów abonament