Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nasz człowiek w Cannes

11 lipca 2020 | Plus Minus | Barbara Hollender
Magdalena Koleśnik  w roli głównej w filmie „Sweat”
źródło: GUTEK FILM
Magdalena Koleśnik w roli głównej w filmie „Sweat”
źródło: materiały prasowe

Wielki sukces reżysera Magnusa von Horna, Szweda tworzącego w Polsce: jego film „Sweat" zakwalifikował się do oficjalnego programu najważniejszego festiwalu świata. Festiwal się nie odbył, ale logo i prestiż mają znaczenie.

 

Można sobie tylko wyobrazić, jak czuje się artysta, którego film dostał się do oficjalnego programu canneńskiego, a on nie może wejść po wyściełanych czerwonym dywanem schodach do Grand Théâtre Lumière, wśród muzyki i tłumów wypełniających promenadę Croisette.

– Najpierw było szczęście: mamy canneńskie logo, tę złotą palemkę, która może teraz firmować „Sweat", więc jest świetnie – opowiada Magnus von Horn. – Potem,

w czasie targów, które odbywały się w czerwcu online, ludzie oglądali nasz film, czytałem recenzje. Ale to wszystko działo się w jakimś równoległym świecie. Nie mogłem w tym uczestniczyć i odczułem ogromną tęsknotę za kinem, w którym razem z siedzącymi obok obcymi ludźmi przeżywa się to, co dzieje się na ekranie. Tych emocji bardzo mi brakowało. Chciałem zobaczyć twarze widzów, którzy obejrzeli film. Bo atmosfera w sali kinowej nie kłamie.

– Z poprzednim naszym wspólnym filmem „Intruz" byliśmy w Cannes w sekcji towarzyszącej Quinzaine des Réalisateurs – dodaje producent Mariusz Włodarski

z Lava Film. – Po zakończonej projekcji ludzie klaskali na stojąco przez 10 minut. To jest coś, co cię emocjonalnie rozwala. Czujesz, że świat się przed tobą otwiera.

A potem zgasły światła. Ekipa została wyprowadzona innym niż wszyscy, bocznym wyjściem, na pustą...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11707

Wydanie: 11707

Zamów abonament