Zajmowanie się cudzymi sprawami wymaga staranności
Prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia może polegać na podejmowaniu różnych działań tak faktycznych, jak prawnych. W ostatnim pojęciu mieszczą się nie tylko czynności prawne, zarówno dwustronne, jak i jednostronne, ale także czynności procesowe.
Kto bez zlecenia prowadzi cudzą sprawę, powinien działać z korzyścią osoby, której sprawę prowadzi, i zgodnie z jej prawdopodobną wolą, a przy prowadzeniu sprawy obowiązany jest zachowywać należytą staranność (art. 752 k.c.).
W prawie cywilnym zasadą jest, że nie można ingerować w sferę cudzych spraw osobistych i majątkowych bez odpowiedniego upoważnienia osoby zainteresowanej, które wynika z ustawy, umowy, orzeczenia właściwego organu czy jednostronnej czynności prawnej. Co do zasady ingerencja w cudzą sferę prawną bez podstawy normatywnej jest działaniem bezprawnym, którego skutki należy oceniać według norm regulujących w szczególności czyny niedozwolone lub bezpodstawne wzbogacenie.
Zatem instytucja negotiorum gestio musi być postrzegana jako wyjątek od zasady niedopuszczalności ingerencji w sferę praw innej osoby, która w różnych sytuacjach życiowych może być pożądana, użyteczna, a niekiedy nawet niezbędna. Pełni ona rolę ochronną wobec zainteresowanego i funkcję legitymizacyjną w stosunku do czynności gestora. Kwalifikuje się ją jako zdarzenie prawne, którego skutkiem jest powstanie pozaumownego stosunku zobowiązaniowego pomiędzy gestorem a domini negotii. Należy podkreślić, że stosunek negotiorum gestio tworzy się w płaszczyźnie wewnętrznej, w następstwie braku pomiędzy osobą zainteresowaną a gestorem innych relacji jurydycznych stanowiących podstawę do prowadzenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta