Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez kobiet nie byłoby powstania warszawskiego

31 lipca 2020 | Rzecz o historii | Arkadiusz Stempin
W czasie powstania warszawskiego kobiety – konspiratorki z AK – pełniły m.in. funkcję sanitariuszek i łączniczek
źródło: CZESŁAW GERWEL „ORŁOŚ”/MUZEUM POWSTANIA WARSZAWSKIEGO
W czasie powstania warszawskiego kobiety – konspiratorki z AK – pełniły m.in. funkcję sanitariuszek i łączniczek
źródło: archiwum prywatne

W szeregach Armii Krajowej istniały kobiece grupy bojowe i minerskie. Kobiety przeważały w pionie ochrony zdrowia i edukacji, zdominowały też służby informacyjne i szpiegowskie – mówi Paul Meyer, niemiecki reżyser najbardziej empatycznego w Niemczech filmu o żołnierkach z powstania warszawskiego.

Emsland, niewielki region na północy Niemiec, tuż przy holenderskiej granicy. Pod koniec wojny wraz z kanadyjską armią aliancką dotarli tam polscy pancerniacy generała Maczka, najsilniejsza jednostka polska, jaka walczyła na frontach II wojny światowej. Jeden z pułków 12 kwietnia 1945 r. wyzwolił 15 obozów jenieckich skrytych na morenowych nizinach emslandzkich w Oberlangen. Jakież było zdumienie polskich żołnierzy, gdy oprócz włoskich czy francuskich jeńców na spotkanie wybiegły im setki Polek. „Jedna piękniejsza od drugiej. A tyle ich było, ile pszczół" – wspomniał dowódca płk Stanisław Koszutski. W obozie przebywało wtedy 1745 kobiet, w tym dziewięcioro niemowląt urodzonych za drutami. Wszystkie – najmłodsze w wieku 15 lat, najstarsze po 60-tce, wśród nich: nauczycielki, lekarki, studentki i uczennice – należały do Armii Krajowej. W stopniu oficerskim lub podoficerskim jako sanitariuszki, kurierki, kolporterki, minerki czy łączniczki, część jednak z bronią w ręku w drużynach bojowych walczyły w powstaniu warszawskim. Po kapitulacji Niemcy przyznali powstańcom prawa kombatanckie. Ku swojemu zaskoczeniu musieli objąć nimi także żołnierki z AK. Wyposażone w te same prawa kombatanckie co mężczyźni trafiły do oficerskiego obozu jenieckiego w Oberlangen. Absolutny precedens w latach II wojny. W konsekwencji musiały w obozie chodzić w spodniach, gdyż asortyment odzieżowy z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11724

Wydanie: 11724

Spis treści

Reklama

Biznes

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament