Rodzina Banasia w NIK
Nepotyzm, naruszanie tajemnicy kontrolerskiej, niejasne wynagradzanie – Izba utajnia listę społecznych doradców prezesa. Jednym z nich jest jego syn.
„Rzeczpospolita" dziesięć dni temu zapytała biuro prasowe NIK o to, jaką rolę w pracy Izby odgrywa syn prezesa Mariana Banasia – Jakub Banaś. Czy prawdą jest, że jest on społecznym asystentem, że ma stałą przepustkę do NIK, że wprowadza do budynku „ludzi z ulicy" i korzysta ze służbowego mieszkania prezesa w siedzibie Izby? Odpowiedziano nam, że „Szeroki zakres poruszonych przez Panie tematów wymaga od nas sprawdzenia wielu szczegółów. Odpowiedź prześlemy niezwłocznie po zebraniu wszystkich niezbędnych danych i informacji". Po kilku dniach odpisano nam, że Izba „nie komentuje spraw i doniesień medialnych związanych z pracownikami NIK i osobami prywatnymi".
Tajni doradcy
28 maja prezes Banaś wydał zarządzenie o powołaniu zespołu swoich społecznych doradców ze wskazaniem ich kompetencji – to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta