Szkoły nie chcą odpowiadać za Covid u nauczycieli 60+
Dyrektorzy podsuwają im do podpisu oświadczenia o zrzeczeniu się roszczeń w razie zachorowania. KATARZYNA GĘBALA
Nauczycielki w wieku emerytalnym, a więc osoby z tzw. grupy podwyższonego ryzyka zakażenia koronawirusem w jednym z warszawskich przedszkoli po zakończeniu pracy zdalnej musiały oświadczyć, że zgadzają się na pracę stacjonarną. Zdarzały się też placówki, w których osoby po 60. roku życia podpisywały, że są świadome zagrożenia zakażeniem wirusem i nie będą wnosić skarg i pretensji w razie choroby.
Drżą o zdrowie
Nauczycielki boją się o swoje zdrowie, ale także o pracę. Podpisują więc oświadczenia.
– Prawna skuteczność takich oświadczeń jest wątpliwa. Nie zmieniają nic w relacji pracodawca–pracownik. Pracownik przez jego podpisanie nie może pogorszyć swojej sytuacji. Nie powinien jednak składać podpisu, tylko poprosić dyrektora szkoły lub przedszkola o wyjaśnienie, jakie zdaniem pracodawcy będą konsekwencje, jeżeli nie podpisze takiego oświadczenia – wyjaśnia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta