Czekając na Jerome Powella
Zmienność na rynku walut i obligacji wyraźnie ustała w ostatnich dniach. Złoty jednak w środę tracił na wartości. Sporo emocji może przynieść czwartek za sprawą wystąpienia szefa Fedu.
W środę doszło do istotnego osłabienia złotego wobec głównych walut. Po południu euro kosztowało 4,42 zł, a dolar 3,73 zł. Za szwajcarskiego franka inwestorzy płacili 4,11 zł, a za brytyjskiego funta 4,93 zł. Osłabienie złotego po około 0,5 proc. wobec głównych walut nie zmienia jednak wiele w dłuższym okresie. Od kilku tygodni zarówno EUR/PLN jak i USD/PLN poruszają się głównie w trendzie bocznym. W ubiegłym tygodniu doszło na moment do istotnego wybicia w efekcie osłabienia dolara, jednak amerykańska waluta sprawnie odrobiła straty. Na podobnych poziomach od kilku dni utrzymuje się także EUR/USD, czyli w okolicach 1,18 dolara za euro. Sytuacja jest także stabilna w przypadku metali szlachetnych.
Środa nie przyniosła większych emocji na rynku walut, jednak w czwartek zmienność może być już wyższa, zarówno jeśli chodzi o waluty jak i obligacje. Inwestorzy wyczekują na wystąpienie Jerome Powella, szefa Fedu, podczas startującego w czwartek sympozjum w Jackson Hole.