Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Minimalistka lubiąca ludzi

23 października 2020 | Rzecz o historii | Agnieszka Niemojewska
Krystyna Feldman i Tadeusz Fijewski w jednej ze scen filmu „Kalosze szczęścia” (1958)  w reżyserii Antoniego Bohdziewicza
źródło: inplus/east news
Krystyna Feldman i Tadeusz Fijewski w jednej ze scen filmu „Kalosze szczęścia” (1958) w reżyserii Antoniego Bohdziewicza
Krystyna Feldman (1916–2007)
autor zdjęcia: Wojciech Druszcz
źródło: EAST NEWS
Krystyna Feldman (1916–2007)
Za główną rolę w „ Moim Nikiforze” (2004 r., reż. Krzysztof Krauze) Krystyna Feldman w pełni zasłużenie została obsypana nagrodami na festiwalach filmowych w kraju i za granicą
autor zdjęcia: Łukasz Trzciński
źródło: Fotorzepa
Za główną rolę w „ Moim Nikiforze” (2004 r., reż. Krzysztof Krauze) Krystyna Feldman w pełni zasłużenie została obsypana nagrodami na festiwalach filmowych w kraju i za granicą

Była aktorką charakterystyczną, specjalistką od zapadających w pamięć epizodów. Dopiero w wieku 88 lat zagrała rolę życia – w „Moim Nikiforze" wcieliła się w jednego z najsłynniejszych prymitywistów w dziejach światowego malarstwa.

Krystyna Feldman przez większość życia mieszkała sama, ale to nie znaczy, że unikała ludzi; chętnie też udzielała wywiadów. Nie „gwiazdorzyła" i naprawdę niewiele potrzebowała, by cieszyć się każdym dniem. W tym sensie przypominała Nikifora Krynickiego – on był szczęśliwy, gdy mógł malować, ona – gdy mogła grać, nawet jeśli były to epizody. Jak bowiem uczyła ją matka: „nie ma małych ról, są tylko mali aktorzy" (za: „Rzeczpospolita", 25.09.2004). Przez niemal trzy ostatnie dekady swojego życia skromnie mieszkała w bloku z wielkiej płyty na Ratajach w Poznaniu. Nie miała tam pralki, lodówki i garnków – nie dlatego, że nie było jej stać, po prostu nie traciła czasu na prace domowe. Na ścianach wisiały portrety rodziców, ale też dwóch cenionych przez nią wybitnych Polaków: Jana Pawła II i Józefa Piłsudskiego. Była osobą wierzącą i praktykującą, a zawdzięczała to matce, która „wpoiła [jej], iż w niedziele i święta trzeba chodzić do kościoła", co aktorka przyznała w grudniu 2006 r. w wywiadzie dla „Głosu Wielkopolskiego" (Stefan Drajewski, „To mi zostało", www.e-teatr.pl). Natomiast w listopadzie roku 2005 w rozmowie z Łukaszem Maciejewskim („W grobie się wiercę", w: „Aktorki. Spotkania", Świat Książki 2012) zapytana o Piłsudskiego z mocą podkreśliła: „To był wspaniały, mądry pan. Kontrowersyjny, jak wszystkie wielkie postacie. Miał...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11795

Wydanie: 11795

Spis treści

Transport i biznes + Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament