Ostatnia szansa na lekarzy ze Wschodu
Agencje zatrudnienia liczą, że ustawa covidowa uprości procedurę dotyczącą zatrudnienia lekarzy i pielęgniarek spoza Unii. Jeszcze przed wybuchem pandemii niedobór medyków szacowano na prawie 70 tysięcy. ANITA BŁASZCZAK
– Pilnie potrzebne są rozwiązania legislacyjne, które ułatwią zatrudnianie lekarzy i pielęgniarek z Białorusi i Ukrainy, bo bez szybkiego zwiększenia personelu medycznego czeka nas katastrofa – mówi Jacek Kopacz, ekspert branży medycznej i dyrektor Incision, platformy e-learningowej dla lekarzy. Jak podkreśla, chociaż dzisiaj o medyków ze Wschodu zabiegają wszystkie kraje Europy, z Niemcami na czele, to polskim atutem jest bliskość kulturowa i językowa. – Wielu lekarzy z zachodnich regionów Ukrainy i Białorusi mówi po polsku, co ułatwiłoby ich szybkie zatrudnienie – dodaje Kopacz.
Konkurencja rośnie
Jak ocenia Krzysztof Inglot, prezes agencji zatrudnienia Personnel Service, która specjalizuje się w rekrutacji pracowników z Ukrainy, potencjalnie zainteresowanych pracą w Polsce jest 1,5–2 tys. lekarzy oraz nawet 2–3 tys. pielęgniarek i sanitariuszy. Nie tylko on zwraca uwagę, że w Europie i na świecie konkurencja o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta