Regermanizacja niemieckiej prasy, cz. II
Wbrew powszechnemu przekonaniu narodowym socjalistom nie udało się od razu podporządkować sobie prasy. Przejęcie środków masowego przekazu było priorytetem, ale wcale nie takim prostym w realizacji jak podporządkowanie sobie administracji poszczególnych landów, sądów, szkolnictwa, policji czy innych najważniejszych gałęzi życia społecznego.
Prasa niemiecka miała swoją lokalną specyfikę, co utrudniało usidlenie jej przez centralnie sterowaną cenzurę. Inaczej niż w innych krajach europejskich, w Niemczech nie było w zasadzie prasy ogólnokrajowej. Wielkonakładowe dzienniki centralne, tak charakterystyczne dla brytyjskiej prasy, nieznane były Niemcom. Tutaj środki masowego przekazu były ostatnim reliktem dawnego rozdrobnienia dzielnicowego. Prasa niemiecka odzwierciedlała zatem siłę lokalnych patriotyzmów. Nawet członkowie NSDAP czy fanatyczni SA-mani czytali gazety, które odzwierciedlały ich partykularyzmy kulturowe. Na przykład gazety bawarskie były podszyte nutką lokalnego szowinizmu i góralskiego katolicyzmu, a tytuły wydawane w północnych landach odwoływały się do tradycji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta