Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Smutek pustych krzeseł

16 listopada 2020 | Sport | Krzysztof Rawa
Novak Djoković może wygrać turniej Masters po raz szósty
źródło: AFP
Novak Djoković może wygrać turniej Masters po raz szósty

Rozpoczął się Finał ATP Tour, ostatni raz w Londynie, pierwszy raz bez widzów. W singlu gra ośmiu wspaniałych, faworyta nie ma. W deblu – Łukasz Kubot.

Zaczęli debliści: Wesley Koolhof i Nikola Mektić pokonali Kevina Krawietza i Andreasa Miesa 6:7 (3-7), 7:6 (7-4), 10-7. Po nich na kort wyszli singliści, ci sami, którzy zagrali w finale rok temu: Stefanos Tsitsipas i Dominic Thiem. Wtedy po pasjonującym meczu i tie-breaku w trzecim secie wygrał Grek, teraz po równie zaciętych wymianach Austriak zwyciężył 7:6 (7-5), 4:6, 6:3.

Ostatni przed przenosinami do Turynu turniej Masters w stolicy Wielkiej Brytanii będzie inny niż jedenaście poprzednich. Koronawirus każe przyzwyczaić się do pustych trybun. Widzów zastąpiły niebieskie światełka, by choć trochę dawać złudzenie życia wokół błękitnego kortu. Przez lata w hali O2 zjawiało się codziennie – na obu sesjach, popołudniowej i wieczornej – ponad 30 tys. osób, więc smutek pustych krzeseł jest tym większy.

Tenisiści przeszli (i będą przechodzić) obowiązkowe testy na Covid-19, są zamknięci w hotelowej bańce, której opuszczenie bez poważnej przyczyny grozi surowymi konsekwencjami. Na korcie nie ma sędziów liniowych. System „Jastrzębie oko" rozstrzyga wątpliwości, co znamy już z US Open. Dzieci do podawania piłek są w maseczkach.

Wiele zmieniło się również w turniejowej kasie. Skala cięć jest poważna: 153 tys. dol. za udział w turnieju singlistów (w 2019 roku było 215 tys.), identycznie obniżona stawka za każde zwycięstwo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11814

Wydanie: 11814

Spis treści

Reklama

Komunikaty+drobne

Nieprzypisane

Zamów abonament