Sklepy z odzieżą i obuwiem próbują wyzdrowieć
Azjatyckie porty znowu są problemem dla polskich przedsiębiorstw handlowych. Tym razem nie z powodu pandemicznej izolacji, ale konkurencji o wolny kontener. URSZULA ZIELIŃSKA
Już wszystkie największe krajowe i publiczne (notowane na giełdzie w Warszawie) firmy odzieżowe i obuwnicze podały wstępne (jak LPP) lub pełne wyniki za trzy kwartały obrotowe bieżącego roku. Jaki będzie ten ostatni, zdania są podzielone. Branża cały czas zmaga się ze skutkami pandemii, w tym problemami z dostawami towarów z Azji.
Magazyny pod lupą
Po trzech kwartałach br. nie ma w sektorze spółki, której obroty by w tym czasie nie spadły. Najmniejsze zniżki odnotowały bieliźniany Esotiq&Henderson (3,7 proc.), obuwnicze CCC (ponad 4 proc.) i odzieżowy gigant LPP (11 proc.). Dużo silniej spadły przychody producenta i dystrybutora galanterii skórzanej Wittchen (kontrakt z siecią sklepów Lidl rozlicza zwykle pod koniec roku) oraz poznańskiego Solaru (ponad 25 proc. w wypadku każdej z firm).
Cechą 2020 r. jest spory spadek wartości zapasów w magazynach. Analitycy przyglądający się wynikom sektora zwykle taką tendencję chwalą....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta