Wiśle zabrakło sił
Dziesięć minut dzieliło drużynę z Krakowa od niespodziewanego zwycięstwa nad Legią. Lecha przed porażką w Mielcu uratował Pedro Tiba.
– Wiedzieliśmy, że Wisła bardzo mocno zaangażowała się w pierwszą połowę, i uznaliśmy, że nie wytrzyma takiego tempa. Wygraliśmy szczęśliwie – nie krył Czesław Michniewicz.
Trener Legii mógłby jeszcze dodać, że jego zespół wygrał, bo ma Artura Boruca i Tomasa Pekharta. Pierwszy przy stanie 1:0 dla Wisły obronił dwa uderzenia Felicio Browna Forbesa, drugi wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Chuki na Luquinhasie, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta