Cyberoszuści na wielkich łowach
Stworzyli 40 fikcyjnych sklepów internetowych zakładanych na skradzione dane. Tylko jeden przynosił im średnio kilkaset tysięcy złotych zysku.
Policyjno-prokuratorski zespół rozbił działający na ogromną skalę gang „topowych" cyberprzestępców. Zbili oni fortunę na fałszywych „bramkach" do wpłat pieniędzy i oferowaniu drogiej elektroniki w fikcyjnych sklepach. Milionowe zyski przepuszczali przez konta zakładane na tzw. słupy. Jeden z członków szajki założył 200 takich kont, inny wysłał 40 tysięcy esemesów o podchwytliwej treści, a kolejny miał w zaszyfrowanym komputerze loginy i hasła do kont kilkudziesięciu tysięcy osób.
„Rzeczpospolita" poznała kulisy działalności jednej z najlepiej zorganizowanych grup dokonujących cyberprzestępstw.
Wpadły tuzy
Szajkę rozpracowali Prokuratura Regionalna w Warszawie oraz Centralne Biuro Śledcze Policji i funkcjonariusze z pionów do walki z cyberprzestępczością trzech komend wojewódzkich – w Katowicach, Gorzowie i Łodzi.
– W śledztwie jest 60 podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa, kradzieże środków z rachunków klientów wielu banków, hacking, a także pranie pieniędzy – mówi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta