Najważniejsze zadanie: powstrzymać Chiny
Za 7 lat ChRL będzie pierwszą gospodarką. Nie może wtedy decydować o świecie.
Z pozoru wygląda to na zatruty prezent. W ostatnich godzinach urzędowania sekretarz stanu Mike Pompeo opublikował notę, w której określa represje Pekinu wobec Ujgurów jako „ludobójstwo". To wiąże ręce jego następcy, Antony'emu Blinkenowi. Tym bardziej że ruch Pompeo jest tylko częścią szerszej kampanii odchodzącej administracji Trumpa wobec Chin.
Kilka dni wcześniej zniosła ona ustanowione jeszcze w 1979 r. ograniczenia w kontaktach politycznych na wysokim szczeblu między Waszyngtonem i Tajpej. Na czarną listę firm, z którymi Ameryka nie chce współpracować, wpisano też kolejne chińskie koncerny, w tym Xiaomi, trzeciego największego producenta telefonów komórkowych na świecie.
Tyle że Joe Biden wcale nie chce łagodzić twardej linii wobec Pekinu, jaką dziedziczy po swoim poprzedniku. I może być wręcz wdzięczny, że to Donald Trump podjął decyzje, które jemu samemu, na otwarciu, trudno byłoby ogłosić.
Zaraza, sojusznik Pekinu
Pandemia jeszcze bardziej wyostrzyła zagrożenia, jakie niesie ze sobą narastająca potęga Chin. Dzięki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta