Wyrok na Ujgurów
Obozy koncentracyjne, praca przymusowa, gwałty, sterylizacje, niszczenie dziedzictwa kulturowego i obca kolonizacja – totalitarne potęgi wielokrotnie wdrażały taką politykę wobec prześladowanych narodów. Chiny stosują te same metody.
Badania wykazały, że podczas procesu wykorzeniania ekstremizmu umysły ujgurskich kobiet w Sinciangu zostały wyemancypowane, a promocja równości płci i zdrowia reprodukcyjnego sprawiła, że przestały one już być maszynami do robienia dzieci. Są bardziej pewne siebie i niezależne" – taki post zamieściła na Twitterze ambasada ChRL w Waszyngtonie.
Istotnie, polityka chińskiego rządu mocno przyczyniła się do tego, że ujgurskie kobiety rodzą mniej dzieci niż jeszcze kilkanaście lat temu. Liczba porodów w zamieszkałych w większości przez Ujgurów okręgach Kaszgar i Hotan zmniejszyła się w latach 2016–2018 aż o 60 proc., gdy w całych Chinach spadła o około 4 proc. Chiński rząd utrzymuje, że spadek na terenach ujgurskich był związany ze zmianą stylu życia miejscowej ludności oraz „wyciąganiem jej z biedy i ekstremizmu religijnego". Śledztwo dziennikarskie agencji Associated Press wykazało jednak, że zmniejszanie dzietności Ujgurów jest osiągane w dużym stopniu za pomocą działań represyjnych.
Przynajmniej od lat 80. ujgurskie kobiety są poddawane przymusowym badaniom ginekologicznym, zmusza się je do noszenia wkładek domacicznych, sterylizuje i poddaje wymuszonym aborcjom. Te rodziny, które mają „zbyt wiele" dzieci, karane są wysokimi grzywnami lub pobytem w obozie pracy.
Associated Press opisała m.in. historię Abdushukura Umara, handlarza żywnością, który trafił w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta