Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Drewno wybielane krwią

17 kwietnia 2021 | Plus Minus | JOSEPH ZÁRATE
źródło: materiały prasowe

Na nagraniu z kwietnia 2013 roku przywódca Asháninków siedzi na ziemi, ma zmęczone spojrzenie, bransoletkę z nasion, brak mu przedniego zęba, i mówi z ukrycia: „Stanę na czele mojej wspólnoty. Być może ktoś musi umrzeć, żeby zwrócono na nas uwagę".

W Peru jest osiem milionów hektarów lasów objętych koncesjami na wyrąb: to prawie tyle, co siedem milionów boisk piłkarskich razem wziętych. Z raportu pisma „Scientific Reports" wynika, że ponad sześćdziesiąt procent przyznanych przez państwo peruwiańskie koncesji to przykrywka służąca do legalizacji nieuczciwie pozyskanego surowca.

– Wycinka odbywa się wszędzie, wyjąwszy te miejsca, w których zgodnie z prawem rzeczywiście powinna się odbywać – mówi Julia Urrunaga, dyrektorka peruwiańskiego programu w EIA. – Żeby nakraść tyle drewna, trzeba było pogwałcić prawa wielu ludzi. W stolicy, tak daleko od puszczy, nikogo to nie obchodzi.

Legalizacja bezprawnie pozyskanego drewna odbywa się każdego dnia, i to za zgodą władz. Dokumenty, których używa się do „wybielania" drewna, to oficjalne zezwolenia zawierające fałszywe dane – łatwo je kupić na czarnym rynku. Jedynie drewno z zagrożonych gatunków – na przykład cedr i mahoniowiec, z których robi się w Stanach Zjednoczonych eleganckie meble – daje się dzisiaj wyśledzić, dzięki informacjom, jakie trzeba podać, by dostać zgodę na eksport. Jeśli jednak chodzi o inne cenne gatunki – na przykład używane do robienia parkietów cumaru, kupowane przez Chiny, głównego konsumenta nielegalnie pozyskiwanego peruwiańskiego drewna – nie ma żadnych szans, by ustalić ich źródło. O ile eksporterzy mają...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11940

Wydanie: 11940

Zamów abonament