Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bardzo lubię przełamywać stereotypy

08 maja 2021 | Plus Minus | Michał Płociński
źródło: Justyna Grabarz

Spójrz na ten nagrobek: „Tu leży zacny obywatel Polski" – a zmarł przed odzyskaniem niepodległości... Podejrzewam, że większość innych pochowanych tu, na cmentarzu żydowskim, jakbyśmy powiedzieli o nich, że byli Polakami, toby się obraziła. Ale to nie ma znaczenia, bo to kawał historii naszego kraju czy po prostu tego terytorium - mówi Michał Laszczkowski, prezes Fundacji Dziedzictwa Kulturowego.

Plus Minus: Chodzimy już półtorej godziny – ile zobaczyliśmy?

Tak z 30 proc. Cmentarz żydowski w Warszawie to ponad 33 ha, chodziliśmy na razie po najbardziej turystycznych ścieżkach, a teraz czekają nas hektary nagrobków, o których jeszcze nie jestem w stanie ci nic powiedzieć.

To proste pomniki z inskrypcjami tylko po hebrajsku. Jaka jest historia tych ludzi? Powoli szukam o nich informacji, tyle że tych nagrobków jest tu ponad 100 tys., więc odszukanie wszystkich historii zajmie trochę czasu.

Kiedy zacząłeś poznawać ten cmentarz?

Pierwszy raz byłem tu w liceum. Chcieliśmy się urwać z lekcji, więc zaproponowaliśmy wycieczkę szkolną na cmentarz żydowski... A potem trafiłem tu dopiero

1 listopada 2014 roku, przez przypadek. Kwestowałem na Powązkach, jak co roku, ale było tak przeraźliwie zimno, nieprzyjemnie, że w końcu ruszyłem z koleżanką na spacer. Zaszliśmy tu, przecież tuż obok,

i zobaczyliśmy zaniedbaną dżunglę w środku miasta. Pomyśleliśmy, że warto coś z tym zrobić i od 2015 roku zaczęliśmy organizować różne akcje wolontariackie: wycinanie krzaków, oczyszczanie grobów, potem konserwowanie ich.

Czujesz, że już go znasz?

Trochę na pewno, w końcu spędzam tu dużo czasu, zwłaszcza w czasie pandemii – gdy zamknięte były nawet lasy, mieliśmy tu prawie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11956

Wydanie: 11956

Zamów abonament