Historia znów nas podzieli
Jeśli polityczny plan opozycji się powiedzie, po ponad 12 latach Beniamin Netanjahu przestanie być premierem Izraela. Zastąpi go 49-letni zdecydowanie prawicowy (nazwa jego partii Yamina oznacza „w prawo") Naftali Bennett. Stanowisko premiera będzie nagrodą za wystawienie do wiatru dotychczasowego szefa rządu, który liczył, że jego Likud wraz z Yaminą wspólnie obejmą władzę.
Ostatnie wybory wygrał Likud, dostając 25 proc. głosów. Jak to się więc stało, że premierem zostanie lider Yaminy, partii, którą poparło 6 proc. wyborców? Netanjahu mówi o największym w historii oszustwie wyborczym. Jego frustracja jest zrozumiała. Bennett miał możliwość czekać, aż obecny premier namówi kilku posłów do zdrady, albo aż zorganizuje piąte – w ciągu czterech lat – przyspieszone wybory... Okazało się, że jednak mógł też przejść na stronę obozu centrolewicowego i w zamian za możliwość sprawowania przez półtora roku funkcji premiera stworzyć rząd zjednoczonych sił przeciwników Netanjahu. W nowym rządzie będzie więc Yamina, Yesz Atid (Jest Nadzieja) Yaira Lapida (w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta