Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dowody mocne, areszt to przesada

23 lipca 2021 | Kraj | Izabela Kacprzak, Grażyna Zawadka
Bartosz Kramek (na zdjęciu: podczas manifestacji poparcia dla sędziego Igora Tulei) twierdzi,  że zarzuty wobec niego to zemsta ze strony „państwa PiS”. Sąd, zwalniając go z aresztu, uznał jednak,  że dowody zgromadzone przez śledczych wskazują, iż popełnił zarzucane mu przestępstwa
autor zdjęcia: Katarzyna Pierzchala
źródło: EAST NEWS
Bartosz Kramek (na zdjęciu: podczas manifestacji poparcia dla sędziego Igora Tulei) twierdzi, że zarzuty wobec niego to zemsta ze strony „państwa PiS”. Sąd, zwalniając go z aresztu, uznał jednak, że dowody zgromadzone przez śledczych wskazują, iż popełnił zarzucane mu przestępstwa

Bartosz Kramek wplątał się w sieć biznesów ukraińskiego szwagra. Sąd uchylił areszt, ale zgadza się z prokuraturą.

Kilka dni temu decyzją Sądu Apelacyjnego w Lublinie zatrzymany przed miesiącem przez ABW Bartosz Kramek, prezes Fundacji Otwarty Dialog, wyszedł z aresztu po wpłacie 300 tys. zł poręczenia majątkowego. Złożyli się na nie znajomi Kramka i obcy ludzie, uznając, że jest on – wraz z żoną Ludymyłą Kozlowską, która od 2018 r. ma zakaz wjazdu na terytorium RP – „ofiarą państwa PiS" ściganą za społeczne nieposłuszeństwo. On sam tak siebie przedstawia.

Sąd po stronie obywatela?

Lubelska Prokuratura Regionalna twierdzi, że Kramek jako prezes spółki Silk Road „od sierpnia 2012 r. do lutego 2016 r. wystawił 59 faktur VAT z tytułu nieokreślonych usług konsultacyjnych na rzecz 11 zagranicznych kontrahentów na łączną kwotę ponad 5,3 mln zł". Śledczy wytykają, że do jego kontrahentów należały wyłącznie podmioty z tzw. rajów podatkowych jak Belize czy Seszele lub przedsiębiorcy jedynie pozorujący działania i zarejestrowani w wirtualnych biurach. Usługi były...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12020

Wydanie: 12020

Spis treści

Reklama

Zamów abonament