Nie ma świata bez Chopina
Rafał Blechacz | Pianista opowiada o swojej muzycznej partnerce, barwie fortepianu, konkursach, jurorach i o filozofii w muzyce
Chciałbym zapytać, w jaki sposób dobiera pan partnerów, partnerki w muzyce? Pytam o to w kontekście współpracy z Bomsori Kim.
Rafał Blechacz: Jeśli idzie o dobór partnerów muzycznych – czy to muzyka kameralna, czy zespoły, orkiestry, dyrygenci – podpowiada mi intuicja, że dany artysta ma podobną wrażliwość, podobnie kształtuje frazę, podobnie w niej oddycha. I wtedy wybór jest dosyć prosty. Pamiętam, jak śledziłem Konkurs Wieniawskiego, w którym brała udział Bomsori Kim. Od samego początku urzekła mnie delikatnością, finezją gry, nie- zwykłym uwrażliwieniem na barwę dźwięku. Bardzo pięknie używała tempo rubato, w różnych utworach. Podobało mi się też bardzo jej klasyczne podejście do Mozarta.
Użył pan pojęcia tempo rubato. Czym jest ono dla pana i jak należy go szukać?
To bardzo częste pytanie w kontekście muzyki Fryderyka Chopina. Jak używać rubato w mazurkach, w nokturnach czy innych formach? Generalnie wiemy, że Chopin tak naprawdę w pewnym sensie był przeciwnikiem przesadnego rubato. Dla niego lewa ręka była „dyrygentem", a prawa mogła, oczywiście „agogicznie improwizować". Generalnie, polega ono na tym, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta