Dyscyplinarki sędziowskie: szybkie zmiany są konieczne

źródło: Rzeczpospolita

Debatę prowadził Tomasz Pietryga, zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” (od lewej), a uczestniczyli w niej Marek Dobrowolski, dr hab prawa konstytucyjnego KUL i sędzia SN w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych; Krzysztof Kwiatkowski, senator i b. minister sprawiedliwości; Krzysztof Szczucki, prezes Rządowego Centrum Legislacji; Waldemar Gontarski, prof , b .pełnomocnik rządu RP przed TSUE; Maciej Gutowski, prof. nauk prawnych Uniwersytet Adama Mickiewicza; Anna Surówka - Pasek, doradca prezydenta RP oraz Wiesław Kozielewicz, sędzia SN w Izbie Karnej

źródło: Rzeczpospolita

anna surówka-pasek doradca prezydenta RP To konstytucja tworzy furtkę wpuszczającą porządek unijny do Polski, a co za tym idzie, to Trybunał Konstytucyjny pozostaje sądem ostatniego słowa. W jego kompeten- cjach jest badanie, czy przepisy prawa unijnego i ich interpretacja stosowana przez organy unijne mieszczą się w ramach zakreślonych przez konstytucję, a także zawartą na jej podstawie umowę o przekazaniu kompetencji. 

źródło: Rzeczpospolita

krzysztof szczucki prezes Rządowego centrum legislacji Nie zgadzam się na inne określanie sędziów Izby Dyscyplinarnej SN niż nazwą sędziów. Co więcej, tego faktu nie negują ani wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE, ani uchwała Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, ani „duża” uchwała Sądu Najwyższego. Zmiany z pewnością dotkną Izbę Dyscyplinarną, ale za wcześnie mówić, jak dalekie one będą.  

źródło: Rzeczpospolita

marek dobrowolski dr hab. prawa konstytucyjnego, Kul, sędzia SN, Izba kontroli nadzwyczajnej i spraw publicznych Tak daleko idąca ingerencja Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w ustrój państwa wykracza poza kompetencje przekazane Unii Europejskiej w traktacie lizbońskim. Jest to niebezpieczne dla suwerenności państwa i wzmacnia tendencje federalistyczne w Unii Europejskiej. 

źródło: Rzeczpospolita

wiesław kozielewicz sędzia, Izba karna Sądu Najwyższego Z chwilą opublikowania przepisów w Dzienniku Ustaw kończy się imperium władzy ustawodawczej, a wchodzimy, rozstrzygając spory wynikające z treści prawa, w sferę władzy sądowniczej. Ta zaś ma zawsze ostatnie słowo. Mówi się, że ten ma władzę, kto ma długopis. Na etapie sądowym jest to sędzia.  

źródło: Rzeczpospolita

waldemar gontarski profesor, były pełnomocnik rządu RP przed TSUE Dotychczasowi sędziowie Izby Dyscyplinarnej mogliby trafić do pozostałych izb Sądu Najwyższego. Według mnie prerogatywa prezydenta jako kompetencja wyłączna do powoływania sędziów jest ostateczna. Można ją podważyć tylko w jednym przypadku: gdyby sędzią została osoba, która nie jest prawnikiem, a dyplom uzyskała w drodze przestępstwa.  

źródło: Rzeczpospolita

maciej gutowski adwokat, profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza Przestrzegam przed łatwym kompromisem, ukierunkowanym na doraźne cele. Taki był 30 lat temu i dał paliwo dzisiejszej destrukcji. Jeśli nie naprawimy uchybień, nie tylko Izby Dyscyplinarnej, ale wypaczonego mechanizmu wyłaniania sędziów do Izby Kontroli Nadzwyczajnej, KRS oraz wadliwości TK, rewolucja w sądownictwie będzie się powtarzać przy każdej zmianie władzy.

źródło: Rzeczpospolita

krzysztof kwiatkowski senator, były minister sprawiedliwości Nie mam wątpliwości, że rząd skorzysta ze swojej ulubionej metody, czyli inicjatywy ustawodawczej grupy posłów PiS, która nagle i bez żadnej konsultacji pojawi się we wrześniu. I nie będzie to wcale projekt poselski, tylko rządowy, zgłoszony przez posłów PiS. Projekt Senatu literalnie realizuje kluczowe elementy wynikające z wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE.

Trzeba rozwiązać konflikt wokół Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jest wiele pomysłów, jak to zrobić.

Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego to w ostatnim czasie jeden z najgorętszych tematów. Stąd też debata „Rzeczpospolitej". Wraz z naszymi gośćmi zastanawiamy się, jak rozwiązać kryzys wokół Izby. Polski rząd do 16 sierpnia powinien przekazać do Trybunału Sprawiedliwości UE informacje, jak zamierza rozwiązać konflikt związany z Izbą Dyscyplinarną SN. Zaproszonych do udziału w debacie pytamy, czy prezydent ma już pomysł, jak zażegnać konflikt, co zaproponuje rząd oraz jakie propozycje ma Sąd Najwyższy – i wreszcie – co myślą o nich eksperci.

∑ Jaki pomysł na rozwiązanie konfliktu wokół Izby Dyscyplinarnej ma prezydent?

Anna Surówka-Pasek, doradca prezydenta RP

W Pałacu Prezydenckim trwa analiza orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i propozycji, które pojawiają się na bieżąco, oraz pisma od I prezes SN Małgorzaty Manowskiej. Prezydent jest otwarty na propozycje rozwiązań. Póki co nie została jeszcze przygotowana żadna konkretna propozycja zmian ustawy o Sądzie Najwyższym czy zreformowania systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej. Jedno jest pewne, odpowiedzialność dyscyplinarna powinna być realna. Nie może dochodzić do tego, że społeczeństwo ma poczucie, że sędziowie, którzy popadają w konflikt z prawem, pozostają bezkarni.

∑ Gotowy jest już senacki projekt na temat...