Ścieżki awansu w sądach
W postępowaniach awansowych dominuje nepotyzm.
John D. Rockefeller powiedział kiedyś, że „znalezienie i zatrzymanie najlepszych pracowników jest najbardziej wartościową zdolnością. Dałbym wszystko, co mam, wszystkie moje pieniądze, aby tylko mieć tę umiejętność". Czy faktycznie komukolwiek zależy na tym, aby znaleźć i zatrzymać najlepszych prawników w sądach?
Nie tak dawno Fundacja Court Wach zajęła się monitorowaniem przebiegu procesów awansowych sędziów w Polsce. We wrześniu ma być przedstawiony raport, a w nim konkluzje o braku przejrzystości procedur awansowych. Na wyższe stanowiska awansują osoby o dużo niższych kwalifikacjach, a ustawowo dopuszczalny awans do sądów wyższych instancji z pominięciem kilku szczebli jest tego doskonałym przykładem. Krajowa Rada Sądownictwa, która od zawsze była najważniejszym organem kadrowym w kraju, nie pełni swych funkcji właściwie, lecz zajmuje się promowaniem własnych członków.
Dla wielu sędziów istniejący chaos prawny stał się swoistą trampoliną do awansu. W normalnych okolicznościach zapewne wielu nie mogłoby liczyć na pozytywne opinie zgromadzeń i decyzję KRS. Ta sytuacja wymaga głębszej refleksji nad powołaniem sędziów, etosem sędziowskim oraz ścieżką awansową. Mam nadzieję, że raport Fundacji stanie się przedmiotem szerszej debaty.
Samotność sędziego Giovanniego Falcone
Do podjęcia tematu skłania również...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta