Mieszkańcy Milanówka poszli do urn
W niedzielę już po raz drugi w tej kadencji w Milanówku odbyło się referendum w sprawie odwołania burmistrza miasta Piotra Remiszewskiego. Tym razem z inicjatywy części radnych, którzy w lipcu nie udzielili włodarzowi absolutorium.
– To, co mi się przytrafiło, przypomina „Proces" Franza Kafki, który zaczyna się pojawieniem się przedstawicieli tajnej policji w domu Józefa K., informujących, że jest on aresztowany. Józef K. pyta, z jakiego powodu. Nie możemy panu powiedzieć... – uważa burmistrz Remiszewski.
Milanówek to kilkunastotysięczne miasteczko w pobliżu Warszawy. Od trzech lat burmistrzem jest Piotr Remiszewski. Mieszkańcy próbowali odwołać burmistrza w ub. roku. Głosowanie z powodu pandemii koronawirusa odbyło się dopiero w czerwcu. Referendum okazało się nieważne. Miejska komisja wyborcza podała, że za odwołaniem burmistrza głosowały 1972 osoby, przeciw było 67 głosujących, ale w referendum udział...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta