Najtrudniejszy dylemat Draghiego
Premier musi rozstrzygnąć: ubiegać się w styczniu o siedmioletnią prezydenturę czy dokończyć jako szef rządu reformy, ale za rok odejść na zawsze z polityki.
– Bis, bis! – wołała kilka dni temu publiczność mediolańskiej La Scali, gdy na sali pojawił się Sergio Mattarella. To był apel, aby prezydent, którego kadencja kończy się na początku lutego, ubiegał się o drugi mandat w Pałacu Kwirynalskim. Ale o tym 80-letni polityk nie chce słyszeć. A jeśli tak, to już w styczniu w innym rzymskim pałacu, Montecitorio, będzie musiało się zebrać blisko tysiąc deputowanych i przedstawicieli władz regionalnych, aby w procedurze przypominającej konklawe wybrać nową głowę państwa. Zostanie nią ten, kto w pierwszej turze tajnego głosowania zbierze dwie trzecie głosów albo w kolejnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta