Granica bezprawia
Państwo polskie już nawet nie udaje legalności działań.
Co najmniej od połowy sierpnia obserwujemy niespotykaną sytuację na wschodniej granicy Polski. Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia jedynie z prowokacją białoruskiego reżimu, czy też z eskalacją wojny hybrydowej, jesteśmy świadkami kryzysu humanitarnego. W każdym tego typu przypadku odpowiednie służby mając obowiązek ochrony granic wewnętrznych państwa przed nielegalną migracją, mają też obowiązek humanitarnego traktowania wszystkich migrantów, którzy granicę tę przekraczają bądź znajdują się w obszarze nadgranicznym.
Nawet w realiach stanu wyjątkowego postępowanie wobec migrantów nie może nie spełniać wzorca konstytucyjnego. Od organów stojących na straży przestrzegania, ochrony porządku i bezpieczeństwa prawa, w tym ochrony granic, wymaga się postępowania, które jest zgodnie nie tylko z przepisami ustaw i rozporządzeń, ale także, a może przede wszystkim konstytucji i wiążących Polskę międzynarodowych konwencji, np. europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz konwencji genewskiej.
Ochrona granicy nie stoi w żadnym konflikcie z przestrzeganiem praw człowieka i minimalizowaniem ryzyka ich naruszenia. Problemem na granicy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta