Czy nadchodzi IV Rzesza
Możliwe, że przyrównywanie w Polsce dzisiejszych Niemiec do III Rzeszy świadczy o tym, iż obydwa państwa w 2021 roku dzielą nie tyle polityczne, co cywilizacyjne różnice – pisze historyk i politolog.
I Rzeszę (962–1806) w zaświaty wysłał Napoleon. Zagnieżdżona w centrum Europy przez 900 lat swojego istnienia cierpiała na uwiąd władzy centralnej, słabość uprawnień elekcyjnego władcy i nie bardziej niż konkurencja rozpychała się w dobie nowożytnej na kontynencie.
II Rzesza (1871–1918) wybiła się na zaistnienie na ogólnoeuropejskiej fali nacjonalizmu w XIX wieku. Jej akuszer, pruski kanclerz Otto v. Bismarck, dopisał II Rzeszę do kwartetu imperialnych mocarstw: Rosji, Austrii, Francji i Anglii. Razem z pierwszą dwójką dzieło Bismarcka pochłonęła I wojna światowa.
III Rzesza Hitlera (1933–1945), z założenia tysiącletnia, padła po zaledwie 12 latach pod gruzami Berlina.
Może tylko w zarysach do idei I Rzeszy i uniwersalistycznego dziedzictwa Karola Wielkiego odwoływała się Unia Europejska w chwili, kiedy w ulewny wieczór marcowy jej ojcowie chrzestni na rzymskim Kapitolu podpisywali akt założycielski (1957). Już wtedy przyświecała im myśl stworzenia ściślejszej unii politycznej.
O to teraz postanowił się zatroszczyć następca Merkel w Berlinie Olaf Scholz. Ale w Warszawie ogłoszono alarm: „Niemcy wyłożyły karty na stół. Chcą budować IV Rzeszę", czyli UE pod niemieckim butem. I na dowód przytoczono zapis umowy koalicyjnej o stworzeniu „federalnego, europejskiego państwa związkowego, zorganizowanego zgodnie z zasadą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta