Minął trudny rok
Mimo pandemii funkcjonowanie sądownictwa zostało zachowane.
Wpłynęły na to nie tylko pogłębiająca się pandemia, szorstki dialog Trybunałów, ale także zapowiedzi dalszych reform i zmian w sądownictwie.
Próbując dokonać subiektywnego podsumowania 2021 roku, muszę stwierdzić, że – niestety – nie był to rok jakiegoś przełomu. Wręcz przeciwnie – urosły i nawarstwiły się w nim dotychczasowe problemy sądownictwa. Utrwaliły się i okrzepły podziały środowiskowe. Orzecznictwo trybunałów europejskich i TK jeszcze bardziej się zagmatwało.
Do tego pojawiły się budzące duże nadzieje, a zarazem obawy zapowiedzi dalszych rewolucyjnych reform i przemian w organizacji sądownictwa. Na tym dość ponurym tle zaskakująco dobre okazały się wyniki pracy sądów, wskazujące, że – wbrew pozorom – dobrze radzą sobie w trudnych warunkach pandemicznych.
Pandemia
Pandemia na pewno była motywem przewodnim 2021 roku. Choć nieco już oswojona, to jednak w początkowych miesiącach roku mocno zachwiała pracą sądów. Zachorowania wśród sędziów i pozostałych pracowników komplikowały zadania i zmuszały do odwoływania części rozpraw i posiedzeń. Niemniej sądy nie zamknęły swojej działalności, a wprowadzone środki bezpieczeństwa i rygory sanitarne sprawdziły się w praktyce. Konieczność zasłaniania ust i nosa oraz zachowanie dystansu nikogo już nie dziwią. Ponadto, wprowadzone zmiany proceduralne pozwoliły na efektywną pracę. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta