Znieważanie, nie tylko prezydenta, nikomu nie służy
Każdy normalnie operujący słowem wie, że nie można kogoś publicznie określać debilem. Czy język prawników, a zwłaszcza sędziów, tego nie czuje?
Po umorzeniu sprawy przeciwko pisarzowi Jakubowi Żulczykowi o publiczne znieważenie prezydenta określeniem „debil" (ze względu na znikomą szkodliwość jego wpisu na Facebooku) ktoś na portalu, który zamieścił nagranie z ogłoszenia wyroku i jego uzasadnienia, napisał: „Czy to znaczy, że można teraz mówić, że Andrzej Duda jest debilem?".
Nawet najwybitniejsi prawnicy mieli wątpliwości, co sędzia powiedział w tej sprawie, i oczekują pisemnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta