Dolar znów łapie wiatr w żagle
Wtorkowa sesja na rynku walutowym upływała przede wszystkim pod znakiem siły amerykańskiej waluty. Rykoszetem dostało się także złotemu.
We wtorek znów byliśmy świadkami ucieczki inwestorów od ryzykownych aktywów. Na rynku walutowym kapitał płynął znowu w stronę dolara, który w niepewnych czasach zyskał miano bezpiecznej przystani.
Główna para walutowa, czyli EUR/USD, cofnęła się z poziomu ponad 1,14 i zjechała we wtorek w okolice 1,135. Ten ruch odczuł także złoty, szczególnie właśnie w relacji do amerykańskiej waluty. Złoty tracił po południu prawie 0,6 proc. i dolar był wyceniany na prawie 3,99 zł. Jeśli nie najlepsze nastroje rynkowe nadal będą się utrzymywać, to powrót pary USD/PLN powyżej psychologicznego poziomu 4 zł wydaje się być jedynie kwestią czasu.
Stosunkowo spokojnie było natomiast na parze EUR/PLN. W tej relacji nasza waluta traciła tylko nieznacznie na wartości, a wycena euro skoczyła do 4,53 zł. Wsparciem złotego jest polityka RPP, jednak gdyby nastroje na światowych rynkach jeszcze się pogorszyły, trzeba się liczyć z tym, że i w tym układzie złoty może znaleźć się w defensywie.