Wolniej znaczy bezpieczniej
Coraz więcej osiedli i ulic polskich miast obejmuje strefa Tempo 30, czyli tzw. uspokojonego ruchu. Część samorządów stosuje także inne środki służące spowolnieniu ruchu samochodowego.
Nie wszystkim mieszkańcom i kierowcom takie rozwiązanie się podoba, ale statystki są nieubłagane. Wyraźnie potwierdzają, że w obszarach objętych Tempem 30 liczba wypadków z udziałem uczestników ruchu maleje o 30, a nawet 40 proc. – podkreśla Dariusz Nowak, rzecznik krakowskiego magistratu. Dlatego też stref Tempo 30 przybywa i będzie ich coraz więcej.
Początki
Strefy Tempo 30 zostały już wprowadzone w większości zatłoczonych centrów większych miast. Są elementem planowej strategii miast, której celem jest zwiększenie bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Z różnym powodzeniem i różnej wielkości strefy Tempo 30 funkcjonują m.in. w Krakowie, Trójmieście, Warszawie, Katowicach, Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu czy Bydgoszczy.
– W Krakowie pierwsze próby uspokojenia ruchu za pomocą ograniczenia prędkości rozpoczęły się w 2011 r., we współpracy ówczesnego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu (dziś Zarząd Dróg Miasta Krakowa – ZDMK) i policji drogowej – wspomina Michał Pyclik, rzecznik krakowskiego ZDMK.
Dziś strefą Tempo 30 w stolicy Małopolski jest objęta ok. jedna trzecia ulic. W kolejnych latach liczba obszarów objętych tą strefą będzie się powiększać. Oprócz tego, w niektórych miejscach Krakowa maksymalna prędkość poruszania się pojazdów wynosi 20 km/h. To głównie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta