Na surogacyjnym szlaku
Oliwia z mężem ciągle słyszała: „A wy kiedy?". Zwracano im uwagę, że już najwyższy czas, aby mieli dzieci. Gdy ludzie zaczęli wypytywać, dlaczego „nie są w ciąży", przeprowadzali się do innego miasta. Kobieta niestety nigdy nie będzie mogła zostać matką, cierpi na zespół Rokitansky'ego, urodziła się bez macicy. Zdesperowani postanowili skorzystać z usług ukraińskiej surogatki, dzisiaj są rodzicami bliźniaków. Ich historia to tylko jeden z punktów na ukraińsko-polskim „szlaku surogacyjnym". Wnikliwie przeanalizował go dziennikarz śledczy Jakub Korus. Jego reportaż „Surogatki. Historie kobiet, które rodzą »po cichu«" drobiazgowo pokazuje, jak w praktyce działa doskonale zorganizowane podziemie surogacyjne.
Ukraina bowiem, obok Gruzji i Rosji, posiada jedno z najbardziej liberalnych praw surogacyjnych w Europie. Macierzyństwo zastępcze traktuje się tutaj na równi z różnymi sposobami leczenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
