Trzydzieści lat poprawiania standardów

autor zdjęcia: shutterstock

źródło: Rzeczpospolita

Siedziba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu

Z coraz to wyższych standardów ochrony praw człowieka korzystamy wszyscy.

Każdy jubileusz jest okazją do podsumowań. Nie inaczej powinno być w okrągłą, 30. rocznicę polskiego członkostwa w Radzie Europy. Z przyczyn do końca niesprecyzowanych rocznica ta nie została w szczególny sposób odnotowana, a szkoda. Wszak niezależnie od światopoglądu czy politycznej preferencji nie sposób zanegować, że przystąpienie do Rady Europy w 1991 r. było kamieniem milowym w powrocie Polski do europejskiej rodziny państw demokratycznych, niejako pierwszym krokiem w procesie szeroko pojętej integracji europejskiej.

Jedynym znanym autorowi wyjątkiem, który nawiązuje do owej rocznicy, była konferencja naukowa zorganizowana przez Uczelnię Łazarskiego wspólnie z Izbą Adwokacką w Warszawie 10 grudnia 2021 r., poświęcona kształtowaniu standardu prawa do rzetelnego procesu. Warto pamiętać, że te 30 lat Polski w Radzie Europy to także prawie 30 lat jurysdykcji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (dalej: Trybunał), prawie 25 lat od wydania przez Trybunał pierwszego z wielu wyroków przeciwko Polsce i tyle samo lat poświęconych na wykonanie tychże (pierwszy wyrok podlegający wykonaniu, wydany w sprawie Belziuk, stał się ostateczny i jako taki wykonalny, w marcu 1998 r.).

Warto poświęcić chwil kilka na sporządzenie symbolicznego bilansu tego, co do tej pory zostało osiągnięte, tego, co jeszcze pozostało do zrobienia, jak również na refleksję, jakie jeszcze wyzwania stoją przed...