Więcej kobiet w życiu publicznym
Z Barbarą Wysoczańską, historyczką, pisarką i autorką „Narzeczonej nazisty” oraz „Siły kobiet”, rozmawia Zofia Brzezińska.
Pani najnowsza książka „Siła kobiet” to swoisty pomnik ku czci kobiet, które doświadczały niezliczonych form przemocy i dyskryminacji. Czy to był główny motyw, czy też zależało pani na udzieleniu przestrogi, czym kończy się deptanie praw kobiet?
Inspiracją do napisania tej powieści były strajki kobiet, jakie przetoczyły się przez Polskę w październiku 2020 r. po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Do chwycenia za pióro skłoniła mnie refleksja o kole, jakie zatoczyła historia – oto dziś my, kobiety, znów musimy wychodzić na ulice, bronić swoich praw, tak jak przed laty nasze babki i prababki. Siłą rzeczy jest więc ta powieść swoistym pomnikiem dla naszych przodkiń, ale nie tylko tym. Przykład, jakie one nam pozostawiły, jest wciąż żywy, wciąż możemy się z niego uczyć. Oprócz waloru edukacyjnego, niesie nam też bardzo konkretną nadzieję – skoro tamtym kobietom się udało, to dlaczego ich potomkinie miałyby ponieść na tym polu klęskę?
Znaczną część fabuły poświęca ani procesowi zabójczyni posła. Olbrzymie wrażenie robi dyskryminacja sprawczyni ze względu na jej płeć i niskie pochodzenie społeczne. Tylko determinacja adwokata kobiety, który ze wszystkich sił starał się o uzyskanie kluczowego dowodu w postaci wyników badań psychiatrycznych swojej klientki, uratowała ją przed egzekucją. Dziś taki dowód jest jednym z pierwszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta