Wyjść z Rosji, to być po jasnej stronie mocy
Po wojnie Ukraina będzie musiała zbudować nowoczesny system prawny – przewiduje Arkadiusz Krasnodębski, partner zarządzający kancelarii Dentons w Polsce.
Firma Dentons wycofała się z Rosji. Łatwo wam przyszła ta decyzja?
Czwartek 24 lutego całkowicie zmienił zasady gry, także w biznesie. Decyzja wycofania się z kraju, który wszczyna wojnę, zapadła błyskawicznie. Należało też jednak zastanowić się, jak zadbać o bezpieczeństwo pracowników i współpracowników – przede wszystkim tych z Kijowa, potem tych z Moskwy i Petersburga, łącznie ok. 250 osób. Żadna inna międzynarodowa firma prawnicza nie miała w Rosji tak licznego zespołu. Łatwo zlikwidować biuro mające kilka osób, ale zupełnie inaczej przeprowadza się taką operację w dużej skali. Sama decyzja o wycofaniu się z Rosji zapadła w kilka dni. Wiedzieliśmy, że dalsza nasza obecność w Rosji nie jest już możliwa, a biura w Moskwie i Petersburgu będą działały poza naszymi strukturami. Formalne jednak dogranie wyjścia z Rosji zajęło kolejne dwa tygodnie. Można pytać, dlaczego aż tyle, ale żeby odpowiedzialnie powiedzieć: „wychodzimy”, musieliśmy nie tylko podjąć decyzję, lecz szybko załatwić sprawy organizacyjne. Były też do rozwiązania kwestie formalne, bo rosyjscy wspólnicy Dentons mieli taki sam status jak inni wspólnicy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta