Zawodnicy będą mieli głos
Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner o nieudanym sezonie skoczków i nadchodzących zmianach.
Kadra będzie miała nowego trenera. PZN podjął decyzję, że czas na rozstanie z Michalem Doleżalem...
Przyszedł moment, przez który przechodziłem również ja oraz inni trenerzy. System, który przynosił efekty, przestał funkcjonować. Pojawiła się granica, której nie można już przekroczyć. Coś się zepsuło, a trener nie potrafił wskazać przyczyny. Już w grudniu widzieliśmy, że potrzebne będą zmiany, podczas igrzysk byliśmy zdecydowani, by po sezonie zakończyć współpracę. Od grudnia próbowaliśmy się dowiedzieć od Doleżala, jaki ma pomysł na poprawę sytuacji. Powtarzał, że trzeba pomyśleć i się zastanowić. Cierpliwie czekaliśmy. Wcześniej zdecydowaliśmy o rozstaniu z austriackim doktorem Haraldem Pernitschem. Pracę trenera oceniam generalnie pozytywnie. To fachowiec, spokojny i zrównoważony. Mieliśmy sukcesy, nawet w tym roku były jakieś przesłanki, że ten sezon nie musi być tak zły. Nie chcemy nikomu nic zarzucać, po prostu przyszedł czas na zmiany.
W jakich okolicznościach trener dowiedział się, że współpraca nie będzie kontynuowana?
W czwartek odbyło się w Planicy spotkanie Doleżala z wiceprezesem PZN Wojciechem Gumnym i Adamem Małyszem. Trener został poinformowany, że nie przedłużymy z nim umowy. Powiedział: dobrze, poczekajmy do ostatniego konkursu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta