Paniczne szukanie zwycięstwa
Rosyjska armia nadal tkwi w miejscach, w których stanęła dwa tygodnie temu. Jej dowództwo zbiera zewsząd rezerwy w nadziei na jedną zwycięską bitwę.
„Front w północnej Ukrainie pozostaje w większości statyczny, z lokalnymi ukraińskimi kontratakami utrudniającymi Rosji próby zreorganizowania własnych wojsk” – poinformowało brytyjskie Ministerstwo Obrony.
Wojska najezdnicze tkwią w miejscu również z powodu utraty dowódców. W ciągu kilku dni Kreml odwołał dwóch generałów (dowodzących 6. armią i 1. armią pancerną), atakujących bezskutecznie Charków, za „wysokie straty w sile bojowej”. W graniczących z Ukrainą obwodach (rostowskim, kurskim i woroneskim) oraz w odległym smoleńskim trwa albo niejawna mobilizacja, albo zwiększony nabór na zawodowych żołnierzy. Na front (lub na jego zaplecze na Białorusi)...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta