Przyjaźń Orbána z Putinem rozsadza Wyszehrad
Ministrowie obrony Polski, Czech i Słowacji nie pojadą w środę na spotkanie V4 w Budapeszcie. Nie chcą firmować wsparcia węgierskiego premiera dla Moskwy.
Przykład dała Czeszka Jana Černochová. – Zawsze popierałam współpracę wyszheradzką i jest mi bardzo przykro, że dla węgierskich polityków tania rosyjska ropa jest teraz ważniejsza od ukraińskiej krwi – napisała w piątek na Twitterze.
W poniedziałek przed południem „Rz” pierwsza podała, że w jej ślady zamierza pójść i Mariusz Błaszczak.
– To de facto oznacza zawieszenie udziału w Grupie Wyszehradzkiej Węgier. Mówimy o klubie, nieformalnej strukturze, w której nie ma procedury wyrzucenia kraju członkowskiego. Pozostaje więc rezygnacja z udziału w imprezach – mówi „Rz” Wojciech Przybylski, redaktor naczelny specjalistycznego wydawnictwa „Visegrad Insight”. Przypomina, że podobnie było w latach 90., gdy bojkotowany był przez pozostałe kraje V4 inny przywódca o autorytarnych zakusach – premier Słowacji Vladimir Mečiar.
Relacje na linii Warszawa-Budapeszt...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta