Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gdy dyktatorzy chcą się ogrzewać w blasku sztuki

07 maja 2022 | Plus Minus | Marcin Łuniewski
źródło: Getty Images

Rosja, podobnie jak inne autorytarne reżimy, od lat inwestuje miliony dolarów w świat sztuki, by zwiększać swoje wpływy i ocieplać wizerunek. Po inwazji na Ukrainę świat uświadomił sobie skalę tego zjawiska i próbuje z nim walczyć. Pytanie, na ile skutecznie.

Amerykańscy deweloperzy i fundusze mieszkaniowe wiedzą, jak z zyskiem sprzedać inwestycje lub zwiększyć czynsze. W dzielnicy Boyle Heights w Los Angeles postanowili w tym celu podnieść prestiż dzielnicy. Przyciągnęli więc galerie sztuki, po czym stopniowo zwiększali czynsze. Doprowadziło to do masowych protestów i ukucia terminu artwashing. Ale mistrzowie tej dyscypliny nie zajmują się zwykłymi nieruchomościami. Zwykle obracają miliardami, a ich celem jest ocieplenie wizerunku autorytarnych krajów, skąd pochodzą. Prym wiedzie tu Rosja, ale tą metodą posługują się chętnie także m.in. Azerbejdżan czy Arabia Saudyjska.

Kawior i Woody Allen

Roman Abramowicz, Władimir Potanin, Michaił Fridman czy Giennadij Timczenko – to tylko kilku rosyjskich oligarchów bliskich Władimirowi Putinowi, których śmiało można nazwać mecenasami sztuki, do niedawna mile widzianymi gośćmi galerii i aukcji na całym świecie. – W miarę jak stawali się coraz bogatsi, inwestowali w dzieła sztuki tradycyjnej i nowoczesnej, a także dobra luksusowe, takie jak biżuteria – mówi „Plusowi Minusowi" Ivan Macquisten, pisarz, analityk międzynarodowego rynku sztuki oraz kolekcjoner.

Szlaki już w 2008 roku jako pierwszy przetarł Roman Abramowicz, który za rekordową wówczas sumę 17 mln funtów kupił w nowojorskim domu aukcyjnym Christie's obraz autorstwa Luciana Freuda pt....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12260

Wydanie: 12260

Zamów abonament