Kino nie może dzisiaj milczeć
Prezydent Zełenski wygłosił do uczestników festiwalu płomienne przemówienie. A potem zaczął się filmowy show.
Gala Oscarów, najważniejsze wydarzenie filmowe w Ameryce, zignorowała wojnę toczącą się w Ukrainie. Wielki festiwal europejski krzyczy „Chwała Ukrainie!”
Na inauguracyjnej gali było jak w czasach przed pandemią. Tłumy przed Pałacem Festiwalowym, błyski fleszy. Ale na czerwonym dywanie dawało się zauważyć, że wiele gwiazd wybrało na ten wieczór czarne suknie. Przypadek?
Podczas otwarcia festiwalu artyści wielokrotnie manifestowali poparcie dla walczącej Ukrainy. Na ekranie pojawił się Wołodymyr Zełenski. On, aktor, zaistniał w Cannes jako prezydent napadniętego kraju. Do filmowców i widzów zwrócił się z apelem: „Kino nie może milczeć”.
Potrzeba Chaplina
Wygłosił bardzo emocjonalne przemówienie. Odwołał się do filmów, przede wszystkim legendarnego „Dyktatora” Charliego Chaplina o Adolfie Hitlerze, gdzie splatały się losy dwóch...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta