Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wracałem z Moskwy szczęśliwy

04 czerwca 2022 | Plus Minus | Eliza Olczyk
13 grudnia 2002 r., delegacja rządowa w samolocie w drodze na szczyt UE w Kopenhadze. Siedzą (od lewej): Marek Pol, wicepremier, minister infrastruktury, i Leszek Miller, premier. Stoją (od lewej): Włodzimierz Cimoszewicz, minister spraw zagranicznych, oraz wicepremierzy: Jarosław Kalinowski, minister rolnictwa, i Grzegorz Kołodko, minister finansów. Na szczycie Polska zakończyła negocjacje akcesyjne z Unią Europejską
autor zdjęcia: Michał Sadowski/Forum
źródło: Rzeczpospolita
13 grudnia 2002 r., delegacja rządowa w samolocie w drodze na szczyt UE w Kopenhadze. Siedzą (od lewej): Marek Pol, wicepremier, minister infrastruktury, i Leszek Miller, premier. Stoją (od lewej): Włodzimierz Cimoszewicz, minister spraw zagranicznych, oraz wicepremierzy: Jarosław Kalinowski, minister rolnictwa, i Grzegorz Kołodko, minister finansów. Na szczycie Polska zakończyła negocjacje akcesyjne z Unią Europejską

Zastanawiałem się, dlaczego Rosjanie w 2002 roku nam ustąpili. Zgodzili się na mocne zredukowanie naszego zamówienia na gaz w kontrakcie jamalskim, tracąc ponad 5 mld dol. Myślę, że potrzebowali uporządkować sprawy z Polską, bo przygotowywali się do finansowania rur przez Bałtyk. Rozmowa z Markiem Polem, byłym wicepremierem, ministrem infrastruktury w rządzie Leszka Millera

Niedawno podpisał się pan pod listem w sprawie fuzji Lotosu z grupą Orlen. Dlaczego postanowił pan wystąpić publicznie w tej sprawie?

Bo to ważne dla kraju i dla gospodarki. Rozparcelowanie Lotosu jest błędem. Pozbywanie się części jego akcji i dużej części stacji benzynowych na rzecz firm, które mogą być sterowane politycznie, to w obecnej sytuacji co najmniej niefrasobliwość.

Chodzi panu o węgierski MOL?

Tak. To jest koncern w rękach Orbána, który bardzo blisko współpracuje z Rosjanami. A dla Rosjan gaz i ropa są dziś produktem bardzo politycznym.

Pan jako minister przemysłu w rządzie Waldemara Pawlaka, a później jako minister infrastruktury w rządzie Leszka Millera miał raczej dobre kontakty z Rosjanami?

W latach 90. Rosja w sprawach paliwowych była nieco bardziej przewidywalna. Aczkolwiek nigdy nie mieliśmy wątpliwości, że tak ważny dla niej surowiec może być użyty w celach politycznych. Dwa razy negocjowałem umowy gazowe – gdy byłem ministrem przemysłu i później ministrem infrastruktury. Zawsze miałem świadomość, że rozmawiam nie tylko o gazie.

To zacznijmy od tego pierwszego razu. Wszedł pan do rządu SLD–PSL, choć Unia Pracy, do której pan wówczas należał, zdecydowała, że nie będzie współtworzyła...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12284

Wydanie: 12284

Zamów abonament