Godzina prawdy premiera Johnsona
Szef brytyjskiego rządu nie zdołał uniknąć głosowania nad wotum nieufności we własnej Partii Konserwatywnej. W poniedziałek ważyły się jego polityczne losy.
Głosowanie miało się odbyć wieczorem, po zamknięciu tego numeru gazety. Sam fakt, że podjęto decyzję o jego przeprowadzeniu świadczy, iż nad aferami z nielegalnymi imprezami w siedzibie premiera w czasie pandemii nie udało się przejść do porządku dziennego. Nie załatwiły sprawy liczne przeprosiny Johnsona i deklaracja, że przejmuje pełną odpowiedzialność za nieprawidłowości, ani nałożona na niego kara policyjna. Johnson nie rozważał podania się do dymisji.
W szeregach Partii Konserwatywnej narastała opozycja, co doprowadziło do uruchomienia procedury wewnątrzpartyjnego wotum nieufności. – Jest to szansa na zakończenie wielomiesięcznych spekulacji – brzmiało poniedziałkowe oświadczenie biura premiera. Sam Johnson wysłał list do posłów partii, przedstawiając swe polityczne osiągnięcia w postaci brexitu, sukcesów w walce z pandemią i zdecydowanego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta