Pandemia przyspieszyła zmierzch globalizacji
Filozofia dostaw na czas w ramach międzynarodowych łańcuchów przypomina trochę wyścigi Formuły 1. Wygrać można tylko w idealnych warunkach, które niemal nigdy nie są spełnione – mówi Benoit Bazin, prezes grupy Saint-Gobain.
Przed atakiem Rosji na Ukrainę Saint-Gobain posiadał w pierwszym z tych państw osiem zakładów produkcyjnych. Co się z nimi stało po rosyjskiej agresji, gdy kraje Zachodu nałożyły na Rosję wiele sankcji? Fabryki nadal działają?
Po wybuchu wojny skupiliśmy się w pierwszej kolejności na tym, żeby pomóc naszym pracownikom oraz ich rodzinom z Ukrainy. W biurze handlowym w Kijowie pracowało 45 osób, część z nich pracuje obecnie dla nas w Polsce. Zresztą, już przed wojną sporo obywateli Ukrainy pracowało dla nas w Polsce i w Rumunii, udzielamy pomocy również ich rodzinom. Oczywiście, zaangażowaliśmy się też w pomoc dla innych uchodźców. Gdy przyjechałem do Polski w marcu, byłem pod wrażeniem, jak wielu pracowników Saint-Gobain gościło uchodźców w swoich domach. Jeśli zaś chodzi o naszą działalność w Rosji, to po wybuchu wojny wstrzymaliśmy wszystkie projekty inwestycyjne i ograniczyliśmy produkcję w naszych fabrykach, zmniejszyliśmy też wachlarz oferowanych wyrobów. Eksport – już wcześniej niewielki – został całkowicie wstrzymany, tak samo wszelki import. Obecnie tamtejsze zakłady produkują wyłącznie na potrzeby budownictwa mieszkaniowego w Rosji i z wykorzystaniem lokalnych komponentów. Nie współpracujemy z rosyjskimi partnerami, jesteśmy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta