Drogi gaz nie pozwala tanieć ropie naftowej
Za sprawą wskazujących na wyższy popyt prognoz oraz zakłóceń w dostawach zniżki cen surowca wyhamowały.
Notowania ropy zamknęły zwyżką dopiero drugi tydzień na ostatnich dziesięć. W piątek po południu za baryłkę odmiany Brent płacono ok. 98 dol., o 3 proc. więcej niż przed tygodniem. Ceny były wspierane przez zakłócenia w dostawach na światowe rynki, nadzieje na mniejszą skalę podwyżek stóp Fedu oraz ostatnie prognozy rynkowe.
Po awarii dwóch rurociągów w Luizjanie w USA w czwartek przerwano wydobycie na sześciu polach naftowych i gazowych w Zatoce Meksykańskiej. Produkcja miała zostać szybko wznowiona, jednak przy niedoborach ropy inwestorzy na wszelkie takie informacje reagują nerwowo.
Wcześniej na kilkadziesiąt godzin stanęły dostawy ropy południową odnogą ropociągu Przyjaźń, ponieważ nałożone sankcje uniemożliwiły Rosjanom uregulowanie opłat za korzystanie z niego. Przerwa w dostawach groziła niedoborami paliw m.in. na Węgrzech, jednak opłaty zdecydował się uiścić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta