Papierowe morskie kwiaty
„Mapy są jak gobeliny precyzyjnie utkane z przygód żeglarzy i inicjatyw eksploracyjnych monarchów, zdobywców, korporacji, uczonych oraz samotnych łowców skarbów. Wszystkich ich łączyła wspólna motywacja: rozwiać mgłę białych plam” (Edward Brooke-Hitching, „Złoty atlas”).
Pierwszymi prawdziwymi mapami morskimi, choć rozbrajająco niedokładnymi, pomagającymi w żegludze, nie zaś silącymi się na przedstawianie świata pod dyktando wyobraźni i mitów, były portolany. Nazwa ta wywodzi się z łacińskiego „portus”, czyli port. Zaczęto ich używać w XIV stuleciu. Ich powstanie ściśle wiązało się z upowszechnieniem się kompasu, a oparte były na doświadczeniu żeglarzy. Sporządzano je na pergaminie, z jednego kawałka skóry bądź z kilku kawałków sklejonych na deskach.
Taka technologia produkcji w oczywisty sposób nie pozwalała na wytwarzanie wielkiej ilości portolanów, a tymczasem zapotrzebowanie było ogromne, wynikało bowiem z żywiołowego rozwoju żeglugi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta