Powstrzymać inwigilację
Aż 11 służb może stosować podsłuchy i nawet nie muszą się tłumaczyć, jeśli na cel wzięły osobę niewinną. Jest na to skarga.
Europejski Trybunał Praw Człowieka we wtorek 27 września zajmie się skargą przeciwko Polsce dotyczącą inwigilacji, jaką wnieśli aktywiści dwóch Fundacji – Helsińskiej i Panoptykonu, oraz dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie mec. Mikołaj Pietrzak. Wskazują, że mogą być inwigilowani bez jakiejkolwiek kontroli, bo w Polsce nie ma mechanizmu informowania osób niewinnych o tym, że były ofiarami działań służb, które w dodatku mogą być wykorzystywane w celach politycznych.
Miliony billingów
Na jaw wychodzą tylko głośne sprawy, jak użycie systemu Pegasus, którym miały być inwigilowane osoby publiczne, np. senator Krzysztof Brejza.
– Jednak inwigilacja w Polsce to przede wszystkim mniej spektakularne narzędzia, za to stosowane na ogromną skalę. W skardze wskazujemy, że ich ofiarą może być każdy: aktywiści, adwokaci, dziennikarze – mówi nam Wojciech Klicki, prawnik z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta