Niemoralna propozycja
Na to, by energetycy mogli podnieść ceny dla ludności o słynne „tylko 40 proc.”, mają się zrzucić inne duże firmy. Tak wygląda polska wersja windfall tax, czyli podatku od nadzwyczajnych zysków.
Spełniają się obawy dotyczące wprowadzenia w Polsce tzw. windfall tax. Podatek od nadzwyczajnych zysków miał wedle zapowiedzi objąć firmy energetyczne czy paliwowe, które mają krociowe zyski dzięki temu, że Rosja, czyniąc swego rodzaju broń z dostaw gazu do Europy, doprowadziła do wywindowania cen energii i paliw. Ujawnione właśnie założenia do proponowanej daniny pokazują jednak, że apetyt projektodawców jest o wiele większy. Polski windfall tax ma objąć wszystkie duże firmy (zatrudniające ponad 250 pracowników i mające ponad 50 mln euro obrotu), które w 2022 r. osiągną marżę zysku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta